Fotografia z albumu Bożeny i Edwarda Tyrchanów.
Dworek myśliwski znajdujący się dawniej w nowotomyskim Parku Kultury i Wypoczynku, w pobliżu ogrodu zoologicznego. Jego wystrój stanowiło się wiele okazów wypchanych zwierząt, m.in. mały lew, który urodził się w naszym ZOO, a który nie miał szczęścia doczekać dorosłości. Przyjście na świat egzotycznego zwierzaka było na tyle znaczącym wydarzeniem dla miasta, że uczestniczył on w pochodzie 1.majowym, niesiony w koszu przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 2.
Dworek spłonął w grudniu 2008 r.
Portal internetowy wiadomości24.pl umieścił w dniu 7 grudnia 2008 r. notatkę następującej treści:
"W nocy z piątku na sobotę spłonął Dworek Myśliwski przy Muzeum Wikliniarsko-Chmielarskim w Nowym Tomyślu. Domek stylizowany na dworek myśliwski wybudowano w roku 1977 na potrzeby ekspozycyjne Muzeum Wikliniarsko-Chmielarskiego. W obiekcie znajdowała się stała ekspozycja fauny polskiej, odbywały się też czasowe wystawy artystyczne, warsztaty wikliniarsko-plecionkarskie oraz różnego rodzaju prelekcje.
Prawdopodobnie w wyniku podpalenia (o czym świadczą ślady zniszczenia bramki wejściowej na teren dworku) dworek doszczętnie spłonął.
- Na szczęście w dworku nie było żadnej wystawy czasowej - mówi kierownik Muzeum, Andrzej Chwaliński. Budynek wprawdzie nie przedstawiał wartości historycznej nie mniej jego wyposażenie stanowiło wartość artystyczną i poznawczo-edukacyjną. Starty są niepowetowane."