Spotkania
z naszą przeszłością…

Ustawienia języka

Deutsch
English (UK)
Polski

Nowotomyska Galeria Internetowa

Ustawienia języka

Deutsch
English (UK)
Polski
Spółdzielczy plac zabaw nowotomyskiej GS "Samopomoc Chłopska". Lata 70.XX w. Zobacz pełny rozmiar

Spółdzielczy plac zabaw nowotomyskiej GS "Samopomoc Chłopska". Lata 70.XX w.

Ze zbiorów Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Nowym Tomyślu, z albumu przygotowanego dla pierwszego sekretarza komitetu Powiatowego PZPR z okazji obchodów 30-lecia PRL przez Gminną Spółdzielnię "Samopomoc Chłopska" w Nowym Tomyślu.

Plac zabaw powstał przy restauracji "Zacisze", na terenie przedwojennego cmentarza żydowskiego.

W artykule prasowym Zofia Nowakowska napisała:
Piękna wizytówka
"W roku 1963 Gminna Spółdzielnia w Nowym Tomyślu otwarła Ogródek Jordanowski dla najmłodszych obywateli Glinna. Pisałam o tym swego czasu i byłam na otwarciu ogródka. Był on wtedy w zalążku — owszem, piaskownice, poślizgi, suwnice, kolorowe tablice — ale było też wiele braków, których zarząd nie był w stanie w krótkim czasie usunąć. Gdy ogródkiem zainteresowała się Komisja Kulturalno-Społeczna i Koło ZMW, przy GS praca zaraz ruszyła. Dziś ogródek wygląda wprost komfortowo. Zarosłe ścieżki zmieniły się w wyżwirowane alejki, obrzeżone kamieniami. Jest to czyn członków ZMW, w którym pomagali starsi pracownicy i Komisja Kulturalno-Społeczna. Zakupiono piękną karuzelę, na której dzieciarnia może bezpiecznie jeździć. Są i nowe huśtawki opłotowane, aby zapewnić bezpieczeństwo dzieciom. Zwieziono już materiał na budowę kiosku ze słodyczami i lemoniadą. Widząc usiłowania Gminnej Spółdzielni, zaczęli się interesować postronni obserwatorzy. I tak inżynier Maciejewski z Wydziału Leśnictwa Prezydium PRN obiecał ogródek zadrzewić, aby i starsi mogli odpocząć na powietrzu w cieniu drzew i korzystać z usług kawiarni otwartej tuż przy ogródku. Wydział Oświaty w trosce o dzieci zaangażował wychowawczynię, która pilnuje, aby dzieci zgodnie się bawiły i nie zrobiły sobie krzywdy. Na uwagę zasługuje rozwiązanie budyneczku sanitarnego, gdzie w ubikacjach wykładanych kafelkami są sedesy dla dzieci i umywalnie. Porządku i czystości pilnuje sprzątaczka GS. Budynek, w którym mieści się kawiarnia został wykupiony z rąk prywatnych. Odremontowany i pomalowany na jasny kolor, jest miły dla oka. Można powiedzieć, że u wjazdu do miasta służy za wizytówkę Gminnej Spółdzielni. W budynku tym znajduje się także punkt skupu opakować szklanych, sklep spożywczo-przemysłowy i bar. "
ZOFIA NOWAKOWSKA

Komentarze

Dodaj komentarz

Brak komentarzy. Dodaj pierwszy!

  •