Nowotomyska Galeria Internetowa

Fotografia z albumu Ryszarda Wojcieszaka.
Wg. dawnych zwyczajów żniwa rozpoczynały się 25 lipca, w dzień św. Jakuba - "Święty Jakub, żniwa zakup"(przysłowie z Rogoźna).
Nie zaczynało się żęcia zboża w poniedziałek, pomyślnymi dniami do rozpoczęcia prac polowych były sobota i środa. Aby zapewnić sobie pomyślność, zamawiali gospodarze msze św. Przeważnie w dniu rozpoczęcia prac, do południa świętowano, a po obiedzie szło się w pole, żeby choć kilka razy kosą podciąć. Niezwykle ważne dla całości żniw było zżęcie pierwszych kłosów, które musiał ściąć gospodarz. Wierzono, że miały one moc leczniczą. Podobne wierzenia łączyły się z ostatnimi kłosami, które w Wielkopolsce nosiły nazwę "przepiórki", "kozy" lub "pępka". Także ostatni snop miał swoją nazwę: "stary", "baba" lub "dziad".
(źródło: "Kultura ludowa Wielkopolski", praca pod red. Józefa Bursztyt.II, Wyd. Poznańskie, Poznan 1960)