Fotografia z albumu pani Renaty Parniewicz.
Jeszcze nie tak dawno pogrzeby odbywały się zupełnie inaczej niż obecnie. Ciało zmarłego w kondukcie żałobnym przenoszono z domu do świątyni, gdzie była odprawiana msza za zbawienie jego duszy, a następnie po mszy odprowadzane było na miejsce spoczynku, gdzie odprawiano dalszy ciąg pogrzebowego ceremoniału.
Na zdjęciu widzimy kondukt żałobny na pogrzebie młodej osoby, idący już po nabożeństwie, które miało miejsce w kościele, drogą za ogrodem probostwa w stronę cmentarza.
W tle widoczne niespotykane już kopiaste stogi siana.